Przejdź do głównej zawartości

Czas obalić mity!

Rozwój osobisty można bez cienia przesady nazwać kamieniem filozoficznym naszych czasów. Mnóstwo ludzi wierzy, że może dzięki niemu odnieść sukces oraz zapewnić sobie pomyślność w każdej dziedzinie życia. Wykorzystują to wszelkiej maści samozwańczy guru, utwierdzający swoich naiwnych klientów w przekonaniu, że to wszystko da się zrobić… bez konkretnej pracy i rzetelnej oceny. Wystarczy pozytywnie myśleć, łączyć się z Kosmosem w celu przywrócenia harmonii, czy robić jakąś inną, równie bezsensowną rzecz- na przykład chodzić po rozżarzonych węglach. Raz powiedzmy to sobie jasno: chodzenie po węglach może skończyć się poparzeniami, a postępowanie według niedorzecznych wskazówek może na zawsze zniszczyć nam życie!


Tak prezentuje się opis na okładce książki Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego. Jej autorem jest psycholog, trener, coach oraz właściciel firmy szkoleniowej- Artur Król.


Szczerze przyznam, że jeszcze nie miałam przyjemności przeczytania w swoim życiu TAKIEJ książki. Od niedawna zaczęłam interesować się rozwojem osobistym. Jednak nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Wydaje mi się, że bardzo dobrze, że na początku swojej drogi ku rozwojowi osobistemu trafiłam na taką książkę. Dzięki temu uniknęłam- wydaje mi się- wielu błędów, ale jeżeli któregoś dnia je popełnię, to już nie będą aż tak bolesne.


Ale zacznijmy od początku. Zanim zaczęłam czytać ta książkę, zadałam sobie pytanie, o czym tak naprawdę traktuje ta książka. Początkowo wydawało mi się, że jest to przewrotna książka, która podobnie, jak inne motywuje do działania. Jednakże z czasem okazało się, że jest inaczej. I tutaj na mojej twarzy zagościło wielkie zdziwienie.


Trzeba podkreślić, że autor podchodzi do omawianych przez siebie kwestii niesztampowo i bardzo profesjonalnie. Odsłania mity i absurdy związane z rozwojem osobistym. Pokazuje, co jest złe i niewłaściwe. Odsłania niejako karty. Zawarł z czytelnikami na samym początku swojego rodzaju umowę, że jeżeli chcą się czegoś dowiedzieć, to powinni kontynuować lekturę, jeżeli nie, to nie powinni katować się nią dalej. Zresztą takie jasne postawienie sprawy bardzo mi się spodobało.


Autor tej książki- psycholog, coach, trener- bez ogródek wskazuje kolejne pułapki zastawiane na osoby próbujące podążyć drogą rozwoju osobistego. Pisze o tym, dlaczego różne sztuczki nie działają i na czym polega iluzja serwowana przez rozwojowych magików. Pokazuje również, co może zadziałać w Twoim przypadku, jeśli naprawdę weźmiesz sobie do serca jego przesłanie: pracuj nad sobą i sprawdzaj efekty, zamiast wierzyć w różne bajeczki. Nie musisz przy tym wcale zgadzać się z jego zaleceniami, za to włącz zdrowy rozsądek. Myśl krytycznie i zacznij w końcu działać.


Książka nie jest  utrzymana w klimacie naukowym, a wręcz przeciwnie. Tekst jest miejscami ironiczny, a czasami dowcipny. To wszystko ma jednak swój cel. Przede wszystkim jest to próba autora do nauczenia swoich czytelników myślenia i krytycznego analizowania. Robi to po to, abyśmy nie oczekiwali gotowych rozwiązań, ale sami poszukiwali odpowiedzi na stawiane pytania. Takie ciekawe podejście do tematu sprawia, że książka nie jest nużąca. Chcemy dalej rozkoszować się jej lekturą i czerpać wiedzę w niej zawartą. W książce możemy znaleźć wiele ciekawych porównań.


To, co warto podkreślić, jest fakt, że autor bardzo rzetelnie podchodzi do omawianego tematu. Przyznaje się także do własnych błędów, po to, aby czytelnicy nie musieli ich popełniać. W swojej relacji jest bardzo szczery i samokrytyczny. Wszystko to, po to, aby jego książka była przede wszystkim uczciwa i wolna od błędów.


Reasumując, mogę z czystym sercem polecić ją każdemu. Czasem taka motywacja do myślenia przyda się każdemu. Ja osobiście będę pewnie bardzo często zaglądać do tej książeczki.


Na zakończenie chciałabym bardzo podziękować Wydawnictwu charyzma sensus.pl za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki Rozbój osobisty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze podsumowanie 2023 roku

  Dzisiaj przychodzę do was z bardzo krótkim podsumowaniem minionego roku i przedstawieniem czytelniczych planów na nowy rok. Rok 2023 pod względem lektur był bardzo dobry. Przez pierwszą połowę roku czytałam książki, z których jedna była lepsza od drugiej. Można powiedzieć, że niemal chłonęłam książki. Życzyłam sobie, że ten stan się utrzyma jak najdłużej. Niestety w pewnym momencie roku przyszedł trudniejszy dla mnie czas, który w konsekwencji zakończył się zastojem czytelniczym. Na szczęście pokonałam ten dziwny stan. Kolejne lektury okazały się również godne przeczytania, a co więcej polecenia. W roku 2023 bardzo dużo się działo. Przede wszystkim byłam na targach książki w dwóch miastach w Białymstoku i w Warszawie, gdzie udało mi się wreszcie spotkać i chwilę porozmawiać z moim ulubionym autorem czyli Remigiuszem Mrozem. Dla mnie targi książki to doskonała okazja, aby spotkać się przede wszystkim z autorami, ponieważ niestety nie ma się takiej możliwości na co dzień. Nie zawsz

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja, pon

Recenzja książki PAPIEROWE MARZENIA Richard Paul Evans

Bardzo przepraszam, ja tylko…- Zrobiłem krok w jego kierunku, pragnąc rozpaczliwie ukryć się przed nim i wiedząc, że nie jestem w stanie. – Przyszedłem, żeby Cię przeprosić.- Opuściłem głowę. – Postąpiłeś słusznie, wyrzekając się mnie. Bardzo przepraszam. – Nie unosiłem głowy w oczekiwaniu na jego słowa- słów nagany i odrzucenia. Książka Richarda Paula Evansa- Papierowe marzenia to książka, która według mnie zasługuje na uwagę. Jest to bowiem książka o wybaczaniu oraz przemianie wewnętrznej głównego bohatera.  Luke, bo o nim jest tutaj mowa, ma w swoim życiu wszystko. Ma przede wszystkim kochającego ojca, który jest w stanie zrobić dla niego wszystko. Ma także wspaniały dom, niczego mu nie brakuje. Jeżeli chodzi o jego przyszłość, to także wie, co chce robić i co z pewnością będzie robił. Jest to kierowanie firmą jego ojca, gdy ten odejdzie na emeryturę. Można powiedzieć, że ma idealne życie. Któż z nas o takim nie marzy? Jednakże za namową ojca, postanawia pójść na studia, k