Trochę wyjaśnień...

No tak!

Nie było mnie na blogu prawie miesiąc. Nie zamierzam po raz kolejny korzyć się, że jest to wina sesji. Tak było naprawdę! Miałam wiele wymagających pracy przedmiotów w poprzednim semestrze. Wolałam poświęcić im zdecydowanie więcej czasu.


Jednakże teraz, kiedy mamy już nowy semestr, to pracy nie będzie wiele mniej...


Ale nie wolno się poddawać. Liczę na to, że będzie dobrze.

Komentarze