Sensacja, miłość, zdrada – czego chcieć więcej?

Dzisiaj przychodzę do Was z refleksją odnośnie książki Hanny Cygler, która jest zatytułowana 3razyR. Przyznam się szczerze, że wcześniej nie słyszałam o tej książce i niestety nie miałam przyjemności czytać żadnej tej autorki. Mam nadzieję jednak, że w możliwie najkrótszym czasie uda mi się to nadrobić.




Lata dziewięćdziesiąte. Trzy młode kobiety prowadzące wspólny biznes, szukając w życiu szczęścia, dokonują ważnych wyborów. Olga musi zwalczyć bolesne wspomnienia fatalnego małżeństwa i uważniej przyjrzeć się teraźniejszości, Klaudia próbuje zapanować nad swoim temperamentem, który zbyt często rzucał ją w ramiona nieodpowiednich mężczyzn, Lidkę zaś dręczy zazdrość o męża. Czy ich przyjaźń przetrwa niespodziewany obrót wydarzeń?



Kiedy przeczytałam opis znajdujący się na końcu książki, od razu zdecydowałam się ją przeczytać. Miał na to wpływ przede wszystkim sam tytuł, ponieważ nie wiedziałam, skąd tak naprawdę się wziął i co ma oznaczać. Jednak odpowiedzi na te pytania nie zdradzę, musicie je poznać sami.




Olga w osłupieniu przyglądała się dwudziestu zdekompletowanym skarpetkom, zastanawiając się nad fenomenem znikania pojedynczych egzemplarzy. Już od dłuższego czasu zajmowała się tropieniem ich tajemniczego losu. Myślała, że uda jej się w końcu je przechytrzyć, i odkładała pojedyncze sztuki, licząc na to, że ich „siostry” od pary wkrótce znudzą się wycieczkami w nieznane i powrócą do prawowitych właścicieli. Nadaremnie.



Powieść Hanny Cygler to opowieść o trzech przyjaciółkach, czyli o Oldze, Klaudii oraz Lidce. Jak możemy dowiedzieć się chociażby z opisu, że pomimo faktu, iż są przyjaciółkami są ponadto wspólniczkami w biznesie.




Samej Klaudii również brakowało piątej klepki. Bo jakże wyjaśnić fakt, że po kilku burzliwych godzinach uprawiania seksu pozbyła się czym prędzej swojego partnera, żeby czytać o nierzeczywistej miłości? Stanowczo musi się wziąć w garść i skierować swój temperament w inną stronę. Znaleźć coś, co sprawiać jej będzie więcej satysfakcji niż to miętolenie się w pościeli.



Każda z nich jest inna, ma inne cele w życiu, do których dąży. Jednak są ze sobą bardzo związane i zżyte. Każda z nich zmaga się z własną przeszłością. W swoim życiu podejmują niezwykle trudne decyzje. W przedstawionej historii występuje szeroki wachlarz emocji. Od miłości przez urazę i zdradę, aż po nienawiść. Co według mnie wpływa na jej uniwersalność.




Życie było straszne i bezsensu. Ona sama do niczego się nie nadawała. Każdy dzień wypełniony był trywialnymi czynnościami, które nie przynosiły jej żadnej satysfakcji. Przyszłość rysowała się równie ponuro, a karty odwracały się od niej. Nawet sama wróżka była tym zafrasowana.



Podsumowując, książka jest naprawdę godna uwagi czytelnika. Chociaż jest książką nie łatwą, ponieważ poruszony jest bardzo trudny temat przyjaźni. Otóż autorka pokazuje w swojej powieści, co dzieje się, kiedy na skutek pewnych okoliczności można stopniowo utracić zaufanie do bliskiej osoby. I to właśnie to powoduje, że książka jest tak wyjątkowa.


Podczas jej lektury nie nudziłam się, ponieważ zaciekawiła mnie i to bardzo historia tych trzech kobiet. Czekałam do końca jak potoczą się dalsze losy bohaterek. Jest to pierwsza książka Hanny Cygler, ale już mogę powiedzieć, że na pewno nie ostatnia.


Z czystym sumieniem mogę tą książkę polecić, ponieważ nie zawiodłam się na niej, a wprost przeciwnie. Dzięki niej pozwoliłam sobie na chwilę refleksji na temat kobiecej przyjaźni i roli, jaką pełni w życiu kobiet.


Za możliwość przeczytania książki i egzemplarz recenzencki chciałabym podziękować Wydawnictwu Rebis.

Komentarze