O Wikingach słów kilka…

Jeżeli zapytalibyśmy kogokolwiek wśród naszych znajomych, czy osób przypadkowo spotkanych na ulicy, co wie na temat wikingów, to pewnie osoba ta przedstawiłaby nam obraz krwiożerczego narodu, który łupił i grabił ziemie szczególnie w północnej części Europy. Owszem wśród Wikingów byłą to częsta praktyka. Podbijali on w ten sposób kolejne ziemie. Cechowali się przy tym brutalnością i nie mieli litości dla swoich wrogów. Budzili przy tym strach i podziw. Trzeba przyznać, że opowieści o ich podbojach również współcześnie mrożą krew w żyłach. Mówi się także, że Wikingowie jako pierwsi dotarli do wybrzeży Ameryki i to jeszcze na długo przed Kolumbem. A jacy byli naprawdę?


Jakiś czas temu o wikingach było bardzo głośno. A to za sprawą serialu, który ukazywał dzieje tej grupy społecznej. Sama obejrzałam raptem kilka odcinków, ale serial wywarł na mnie takie wrażenie, że postanowiłam dowiedzieć się o nich troszeczkę więcej.


Krew wikingów płynie w żyłach milionów mieszkańców Europy i Ameryki, a opowieść o ich podbojach, wyprawach odkrywczych i dokonaniach nie przestaje inspirować ludzi na całym świecie.


Ku mojej uciesze wpadła mi w ręce książka Philipa Parkera, która jest zatytułowana Furia ludzi Północy. Dzieje świata Wikingów. W mojej opinii jest to bardzo interesująca publikacja, ponieważ pokazuje w ciekawy sposób historię Skandynawii, którą do tej pory mogliśmy znać z kilku filmów, czy też seriali.


Furia ludzi Północy mówi o tym, jak położona na skraju Europy Skandynawia zdołała niemal na trzy wieki zdominować i sterroryzować znaczną część kontynentu oraz jak koniec końców chrześcijaństwo oraz rosnąca potęga królów złagodziły brutalność wikingów i położyły kres ich najazdom.

Książka wciąga od pierwszej strony. Nie dziwi więc fakt, że czyta się ją bardzo dobrze. Zresztą autor potrafił sprawić, że opisana historia niemal ożywała na naszych oczach, co tylko bardziej potęgowało związane z nią odczucia.  Autor posługuje się przy tym niezwykle bogatym i barwnym językiem, co powoduje, że książkę czyta się niezwykle przyjemnie, a jednocześnie lekko.

Książka jest także świetnym źródłem informacji dotyczących tamtego okresu. Moim zdaniem, osoby, które szczególnie interesuje ten fragment historii, mogą odnaleźć w niej wiele cennych informacji. Warto przy tym zaznaczyć, że dziedzictwo wikingów pozostawiło po sobie olbrzymi ślad. Bowiem oddziaływało na przyszłe pokolenia.

Jednak mimo reputacji krwiożerczych wojowników mieli wyrafinowaną kulturę – tworzyli urokliwe dzieła sztuki, literaturę o nieprzemijającej sile oddziaływania oraz zaskakująco trwale państwa.

Wikingowie to legendarni wojownicy, których cechą charakterystyczną były przede wszystkim rozpoznawalne wszędzie nietuzinkowe łodzie i nakrycia głowy. Moim zdaniem dzięki tej książce obraz tej grupy społecznej może zmienić się w naszej świadomości.

Warto również zaznaczyć, że książka została opatrzona pięknymi zdjęciami. Dzięki nim można wczuć się lepiej w opisywany klimat. Wzbogacają niejako całą publikację i stanowią zdecydowanie ciekawy dodatek.

Podsumowując, książka Philipa Parkera jest świetną pozycją książkową dla wszystkich pasjonatów historii i nie tylko. Dzięki niej można także dowiedzieć się więcej o dziejach Europy i zmianach jakie zaszły w jej historii. Szczerze polecam tą książkę. Sama dzięki niej dowiedziałam się wielu rzeczy. Ta pozycja może stać się doskonałym prezentem pod choinkę nie tylko dla pasjonatów historii. Zresztą osoby, które książkę przeczytają z pewnościa nie będą żałować.

Za możliwość przeczytania i wyrażenia swojej opinii na temat książki Philipa Parkera chciałabym podziękować Wydawnictwu Rebis.

Komentarze