Przejdź do głównej zawartości

Trochę o Światowych Dniach Młodzieży

W 2016 roku, w lipcu, odbyły się w Krakowie Światowe Dni Młodzieży. Był to niezwykły czas dla ludzi młodych (i nie tylko) z całego świata, różnych narodowości. Mogli wspólnie, pod przewodnictwem Ojca Świętego Franciszka modlić się, ale także zastanowić się, czym tak naprawdę jest wiara i jak mocno i w co wierzę.


Przy okazji tego wydarzenia powstało wiele publikacji. Moją uwagę zwróciła szczególnie jedna – zatytułowana Yes, we can! Powołani, by świadczyć. Jest to zapis rozmów, jakie przeprowadził Zbigniew Kaliszuk z młodymi ambasadorami Światowych Dni Młodzieży. Na kartach publikacji znajdziemy wywiady z wieloma ludźmi, z różnych branż. Przytoczę tylko najbardziej znane nazwiska, tak jak Marcin Mroczek, Marcin Kwaśny, Tomasz Wolny, Kamil Stoch, Antek Smykiewicz, Zofia Klepacka. Moim zdaniem warto zagłębić się w tą lekturę, chociażby po to, by poznać historię tych ludzi, których na co dzień znamy z telewizji, czy sportu.


Muzycy, aktorzy, olimpijczycy, dziennikarze, szefowie znanych instytucji i zwykli licealiści.


Bohaterowie pierwszych stron gazet i tytani cichej pracy. Oprócz młodego wieku łączy ich odwaga głoszenia wiary.


Książka jest napisana z olbrzymią dawką optymizmu. Płynie z niej wiele radości. W mojej opinii książka ta może spodobać się każdemu. Dzięki temu, iż mamy okazję poznać konkretne historie ludzi, którzy należą do tych rozpoznawalnych, możemy zaobserwować ich definicję wiary. Tym samym, w dość łatwy sposób możemy zaobserwować działanie Boga w ludzkim życiu. Osobiście jestem osobą głęboko wierzącą i praktykującą, a takie wyznanie wiary, jakie zaprezentowali bohaterowie książki, tylko umacnia moją wiarę i pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych. Przy okazji dodaje pewności siebie w wyznawanej wierze i więcej odwagi, aby nie wstydzić się ją okazywać.


Ta książka to świadectwo bycia blisko Boga oraz konkretne wskazówki do stawania się świętym. Przeczytasz historie fascynujących i radykalnych nawróceń oraz niezwykłe opowieści osób, które od zawsze mocno opierały swoje życie na Bogu. Przekonasz się jak pasjonujące może być kroczenie droga razem z Bogiem oraz angażowanie się w życie Kościoła. Znajdziesz szereg podpowiedzi (za każdą z nich stoją doświadczenia konkretnych osób) co do tego, jak żyć po katolicku, odnaleźć się we współczesnym świecie, radzić sobie z cierpieniem, rozpoznawać swoje powołanie, rozwijać miłość, łączyć karierę zawodową z wiarą i życiem rodzinnym, pielęgnować relację z Bogiem.


To, co w tej książce najbardziej wpada w pamięć, to, że jej bohaterami są osoby, które uważa się za herosów, bohaterów, chociaż na co dzień są zupełnie zwykłymi ludźmi. Mają swoje wątpliwości oraz słabości, czy lęki. Czasami też przechodzą kryzysy. Jednak te niepowodzenie nie przeszkadzają im normalnie funkcjonować z Bogiem.


Książka jest bardzo optymistyczna i w pewien sposób motywuje do pogłębienia swojej wiary. Prowokuje również do swoistej refleksji nad kondycją własnej wiary i życia religijnego. W mojej opinii jest to bardzo wartościowa publikacja i warta poświęcenia naszej uwagi.


Uważam, że chociaż książka była wydana z okazji Światowych Dni Młodzieży, to nie ulega wątpliwości, że może być czytana również każdego innego dnia. W mojej opinii każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Szczerze polecam tą książkę, ponieważ mnie osobiście zainspirowała, czego życzę również Wam.


Za możliwość przeczytania książki chciałabym bardzo serdecznie podziękować Wydawnictwu Fronda.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Hanya Yanagihara- Małe życie [RECENZJA]

Wreszcie po prawie czterech latach od premiery książki „Małe życie „ autorstwa Hanya Yanagihara w Polsce zdobyłam się na odwagę, aby ją wreszcie zrecenzować. Gwarantuję Wam jedno – jest to książka wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Podobnej na rynku wydawniczym na pewno nie znajdziecie. Szczerze mówiąc lektura tej książki do najłatwiejszych nie należy. Po pierwsze czytelnika może przerażać przede wszystkim jej rozmiar – jest to ponad 800 stron naprawdę świetnej literatury. Po drugie, na samym początku bardzo ciężko jest „wgryźć się” w całą historię. Przez pierwsze 100-150 stron można odnieść wrażenie, że powieść to typowy książkowy gniot, który niczego sobą nie reprezentuje. Jednak, kiedy przebrnie się przez tą – w mojej opinii – najtrudniejszą cześć, to dalsza lektura książki jest największą przyjemnością. W powieści zostały opisane losy czterech przyjaciół – Willema, Jude’a, JB i Malcolma. Pomimo tego, że każdy z nich jest inny – mają różne temperamenty, wykonują różne zaw...

ZAGADKA WEST HEART- Dann McDorman [RECENZJA]

  Takiej powieści na pewno nie czytaliście! Jestem o tym wręcz przekonana. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o swoich wrażeniach po przeczytaniu książki „Zagadka West Heart”. Po pierwsze musicie wiedzieć, że to powieść kryminalna zupełnie inna niż wszystkie. Owszem mamy tutaj do czynienia z morderstwem oraz próbą odnalezienia zabójcy. Natomiast sama konstrukcja powieści jest zupełnie inna niż tak, do której zostaliśmy przyzwyczajeni przez autorów piszących w tym gatunku. To coś innego i tym samym zaskakującego czytelnika, że naprawdę nie sposób oderwać się od pierwszej strony. Akcja powieści toczy się w klubie myśliwskim West Heart, gdzie przybywają w pewien lipcowy weekend jego członkowie, aby oddać się tradycyjnym zajęciom (czyt. polowaniom i licznym bankietom) i miło spędzić letni czas. Członkowie klub są naprawdę różni. Nie tylko pod względem majętności, ale także pod względem wyznawanych wartości, czy filozofii życia. Wśród uczestników wydarzeń znajdziemy zatem prezesa...