Wydaje mi się, że nikt nigdy tak bardzo nie cieszył się z prezentu urodzinowego niż ja wczoraj. Mało brakowało, a wycałowałabym siostrę na śmierć, ponieważ to Ona jest sprawczynią całego tego zamieszania. Będę jej wdzięczna dozgonnie. Przejdźmy jednak to spraw ważniejszych, a mianowicie do recenzji wyżej wymienionej książki. Z twórczością Musso zetknęłam się już jakiś czas temu. Wszystko zaczęło się wówczas, kiedy na urodziny otrzymałam od koleżanek jego powieść Wrócę po Ciebie . Od tego momentu książkami Musso jestem wręcz oczarowana. W każdej kolejnej autor zaskakuje mnie coraz bardziej i bardziej. Przez co nie nudzi mnie. I chyba przede wszystkim dlatego tak cenię twórczość tego francuskiego pisarza. Jego książki należą do tych nielicznych, do których lubię wracać i robię to z największą przyjemnością. Najnowsza powieść Musso, która miała premierę dość niedawno, bo 12 sierpnia opowiada o losach Alice i Gabriela, którzy budzą się rano w Central Parku i nic nie byłoby w ty
Blog z recenzjami książek, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie...