W tym roku bardzo chciałam przeczytać jakąkolwiek książkę autorstwa Weroniki Mathii.
I to postanowienie udało się wykonać, ponieważ ostatnio w moje ręce trafiła najnowsza książka tej autorki zatytułowana “Rój”.
Dla mnie “Rój” to bardzo mroczny kryminał, który w swojej konstrukcji wykorzystuje rzadko wybierane motywy literackie, takie jak na przykład Romowie, czy dziecięce opowieści.
Książka jest doskonałym wyborem nie tylko dla sympatyków twórczości autorki, ale również tych, którzy w powieściach szukają prawdziwego mrocznego klimatu i tajemnicy rozwiązywanej krok po kroku, dawkując emocje.
Powieść jest wyjątkowa nie tylko dzięki motywom, które wykorzystuje, ale także ze względu na jej budowę. Mamy tutaj bowiem dwie osie czasowe, które przeplatane są opowieściami Zouszki. Dzięki temu powieść nabiera niepowtarzalnego klimatu.
Osią przedstawionych wydarzeń jest morderstwo Kamili Witz. Kobieta ginie bowiem w tajemniczych okolicznościach. A dodatkowo sprawy nie ułatwia fakt, że w tym samym czasie zniknęli jej sąsiedzi. Nikt nie wie, gdzie są. Jednak mogą być świadkami rozgrywających się wydarzeń w mieszkaniu obok. Co wiedzą sąsiedzi? Co mogli widzieć? Czy wiedzą, kto zabił Kamilę. Dodatkowo wszystko komplikuje fakt, że ich mieszkanie zostało pozostawione w bałaganie tak, jakby ktoś bardzo śpieszył się, aby go opuścić.
Zagadkę tajemniczej śmierci kobiety próbuje rozwikłać emerytowany policjant Zbigniew Ostrowski, któremu nie tak łatwo już wykonywać policyjną robotę. Przede wszystkim nie pozwala na to jego stan zdrowia oraz problemy rodzinne. Wychodzi jednak z przekonania, że Kamila była dla niego tak bliską osobą, że nie zważa na nic tylko postanawia odnaleźć jej zabójcę. W trakcie swojego śledztwa odkrywa wiele tajemnic z przeszłości nie tylko Kamili, ale również własnej córki.
Kolejną postacią, która niejako wychodzi na pierwszy plan wydarzeń jest Natalia Biel. Jest to kobieta, która zmieniła swoje życie o 180 stopni i zamieszkała na wsi, aby hodować pszczoły. Na co dzień produkuje miód i dogląda ule.
Tutaj nie zdradzę wam, jaką rolę odgrywa w powieści, ponieważ ma to związek nie tylko z tytułem tej książki, ale również z tajemnicą, którą kobieta nosi w sobie.
Moim zdaniem w powieści Weroniki Mathii jest wszystko to, czym powinien charakteryzować się dobry kryminał.
Przede wszystkim mamy tutaj do czynienia z tajemniczą zbrodnią oraz przeszłością, która współcześnie domaga się uwagi oraz bohaterami, którzy podejmują decyzje nie zawsze w zgodzie ze sobą. Te decyzje często ich przerastają jednak ostatecznie muszą zmierzyć się z ich konsekwencjami.
Dodatkowo powieść niesie ze sobą pewne przesłanie. Warto zadać sobie pytania, czy na co dzień zastanawiamy się, jak daleko moglibyśmy się posunąć, aby chronić naszych bliskich i co jesteśmy dla nich w stanie poświęcić.
Bardzo polecam lekturę “Roju”. Zwłaszcza w jesienne wieczory. Wydaje mi się, że takie dwa wieczory poświęcone na lekturę tej książki w zupełności wystarcz, ponieważ jest to powieść nieodkładalna, trzymająca w napięciu, która jednocześnie sprawia, że chcemy jak najszybciej rozwiązać tajemnice.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Komentarze
Prześlij komentarz