Przejdź do głównej zawartości

UZNANIE- W&W. Gregory [RECENZJA]

 Dzisiaj postanowiłam Wam opowiedzieć co nieco o książce “Uznanie” autorstwa W&. Gregory. 



Nie jest to nowa książka na polskim rynku wydawniczym, ponieważ jej premiera odbyła się w 2023 r., natomiast porusza tak ważny temat, że nie można przejść obok niej obojętnie.

“Uznanie” jest bowiem powieścią, która traktuje o trudnej relacji ojca i syna, o wzajemnym niezrozumieniu i braku komunikacji. Można powiedzieć, że zarówno ojciec, jak i syn żyli we własnym świecie. Pomimo tego, że mieszkali razem i funkcjonowali w jednym mieszkaniu, to tak naprawdę na co dzień nic ich nie łączy. Mają zupełnie inne poglądy na świat i inaczej patrzą na swoje cele w życiu. 

Bohaterem powieści jest Jan Sikora, trener judo, a w młodości zawodnik, który odnosił swoiste sukcesy w tym sporcie. Obecnie trenuje młodzież i stara się zaszczepić w nich nie tylko zasady, jakie panują w judo, ale chce, żeby tymi zasadami kierowali się w życiu. Jest to postać niejednoznaczna, ponieważ z jednej strony jest szanowanym trenerem, który budzi respekt u swoich podopiecznych. Z drugiej strony natomiast w życiu prywatnym nie radzi sobie z wychowaniem własnego dziecka. Wychowuje go samotnie, ponieważ dwa lata wcześniej zmarła jego żona. Wyraźnie widać, że jego syn nie przystaje do jego oczekiwań. Nie jest sportowcem, nie uczy się najlepiej, nie robi tego, czego jan od niego oczekuje. Śmiało można stwierdzić, że jego jedyne dziecko jest dla niego tylko rozczarowaniem, a w pewnym momentach się go wstydzi. Jan stara się żyć według zasad, które pokazuje na macie. Niestety do końca mu to nie wychodzi. Podobnie jest w jego życiu uczuciowym. Po dłuższym czasie po stracie żony spotyka Karolinę, z którą wiąże nadzieję na związek. Natomiast podchodzi do tego wszystkiego bardzo ostrożnie, nie chce niczego przyspieszać na siłę. Można powiedzieć, że tak naprawdę to sport daje mu taką stabilność i pewność, że robi wszystko dobrze. Trzyma się znanych sobie doskonale zasad i w tym środowisku czuje się bezpiecznie. 

Drugim bohaterem jest syn Jana - Michał. To nastoletni chłopak, który buntuje się przeciwko ojcu. Pokazuje to nie tylko swoim zachowaniem, ale także tym, że ma zupełnie inne plany co do swojej osoby. Z racji tego, że mija się w mieszkaniu ze swoim ojcem, szwankuje komunikacja między nimi. Raczej wymieniają się komunikatami między sobą niż tak naprawdę rozmawiają. Nie dzieli się z ojcem swoimi problemami. Wręcz stara się go sprowokować pewnym swoim zachowaniem, tylko po to, aby wytrącić go z równowagi. 

Książka napisana jest z perspektywy Jana, co początkowo sprawiało, że ciężko było mi się z tą powieścią utożsamić. Natomiast w miarę czytania poczułam klimat tej książki, co pozwoliło mi zauważyć w niej jeszcze więcej i jeszcze więcej z niej wyciągnąć.

Moim zdaniem przeczytać “Uznanie” powinni przeczytać rodzice wychowujący nastoletnie dzieci. Nie jest to poradnik, jak wychować dziecko. Wręcz przeciwnie! Powieść skupia się wokół tematu niezrozumienia rodzica i dziecka, trudnej wzajemnej relacji oraz tym, że na te same rzeczy można spojrzeć z zupełnie innej perspektywy. Jest to ciekawa powieść z gatunku tych, które niosą ze sobą pewien uniwersalny przekaz, że każdy czyn człowieka w pewnym momencie przynosi swoje konsekwencje i nie zawsze są dla niego pozytywne.

Kończąc, serdecznie Wam polecam tę lekturę, ponieważ ta historia na pewno zostanie z Wami na dłużej.


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Opener.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Powrót do dzieciństwa

Ostatnio bardzo modne stały się wszelkie kolorowanki dla dorosłych, antystresowe. Można powiedzieć, że tym samym umożliwiono dorosłym powrót do dzieciństwa, kiedy mogli beztrosko rysować i tworzyć własne dzieła sztuki. Niedawno również na swoim przykładzie przekonałam się o skuteczności takich właśnie kolorowanek. Jak wiadomo dla większości studentów w lutym jest taki magiczny czas zwany sesją. Wówczas przechodzimy samych siebie, aby wystarczająco dobrze nauczyć się i zdać egzaminy. Jest to także czas stresu (w moim przypadku praktycznie nieustającego stresu), nerwów i zniecierpliwienia. Doskonałą receptą na poprawienie sobie humoru jest w pewien sposób wyciszenie się i odstresowanie. Temu swoistemu wyciszeniu sprzyja kolorowanie. I być może zabrzmi to dziwnie, ale to często najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić, aby pozbyć się stresu i chociaż na chwilę zatrzymać się w codziennym pędzie. W moim przypadku był to zbiór kolorowanek umieszczony w książce Motyle autorstwa Roberta M. Jurgi. ...

Milan Kundera- Nieznośna lekkość bytu [RECENZJA]

Bardzo rzadko zdarza się, że przeczytam książkę dwukrotnie.  Ostatnio taki przypadek dotyczy książki autorstwa Milana Kundery pod tytułem „Nieznośna lekkość bytu”. Pierwszy raz sięgnęłam po tę książkę na pierwszym, bądź drugim roku studiów. Wówczas nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Przeczytałam ją z dość prostego powodu. Otóż pojawiła się w jednej z książek Guillaume Musso, a że jest to jeden z moich ulubionych autorów, to zdecydowałam się sięgnąć po powieść, którą przywołał na kwartach swojej powieści. W drugim przypadku było trochę inaczej. Sięgnęłam po tę lekturę, ponieważ została zaproponowana jako książka do przeczytania w czerwcu w ramach Białostockiego Klubu Książki. I dopiero po tej drugiej lekturze muszę stwierdzić, że już rozumiem, skąd takie uznanie dla tej powieści Kundery. Wydaje mi się, że dopiero teraz zrozumiałam, o co tak naprawdę chodzi w tej powieści. Głównym bohaterem w powieści jest Tomasz oraz miłość jego życia- Teresa. Tomasz to niepopra...