W mojej opinii bardzo szkoda, że taka postać jak Leopold Tyrmand jest trochę zapomnianą postacią w polskiej kulturze. Jego powieści nie analizuje się na lekcjach języka polskiego w szkołach. Postanowiłam to troszeczkę zmienić i sama sięgnęłam po jedno z jego dzieł. Mój wybór padł na Wędrówki i myśli porucznika Stukułki i jak na pierwsze spotkanie z jego twórczością, to uważam że było bardzo udane. Jak się później okazało powieść nie została dokończona przez autora. Wydawnictwo MG rozpisało więc konkurs na jej dokończenie. Wygrały go Monika Dyrlica oraz Dagmara Klein, dzięki czemu możemy cieszyć się dokończoną historią. Historia opowiedziana przez Leopolda Tyrmanda kończy się decyzją bohatera, by wyjechać do Niemiec. Autorki zwycięskiego tekstu zdecydowały się jednak zawrócić bohatera z tej drogi i pchnąć go w przeciwnym kierunku. Wszak przypadek był zawsze tym, co kierowało życiem Jana Franciszka Stukułki. A on sobie z tym przypadkiem doskonale radził… Zatrzymajmy się na moment nad sam...
Blog z recenzjami książek, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie...