Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Fascynująca historia…

Sarra Manning to autorka powieści, z którą jednak do tej pory nie było mi po drodze. Jednakże wszystko uległo zmianie po lekturze książki pod tytułem Ostatni wieczór . Jak się dowiedziałam jest to piąta książka dla dorosłych w dorobku wspomnianej autorki. Sarra Manning jest bowiem autorką książek także dla młodzieży. Na początku warto wspomnieć o czym tak naprawdę jest książka. Otóż to historia dwóch kobiet – Rose oraz Jane. To kobiety, które dzieli wiek, ponieważ Rose jest sporo starsza. Jednakże kobiety coś łączy… Stacja kolejowa King’s Cross, rok 1943. Do Londynu przybywa Rose. Ma nadzieję, że dzięki tej decyzji uniknie ciężkiej pracy, przeżyje przygodę i przyjemnie spędzi czas, tańcząc z amerykańskimi żołnierzami w słynnym klubie Rainbow Corner przy Piccadilly Circus. Las Vegas, siedemdziesiąt lat później. Jane, piękna dziewczyna w sukni ślubnej, wkracza do obskurnego baru i pierwszego napotkanego mężczyznę prosi, żeby się z nią ożenił. W Londynie Jane poznaje Rose, obecnie starszą...

Opowieść o miłości i nie tylko…

Książka Japoński kochanek to moje drugie literackie spotkanie z Isabel Allende. Pierwszym była wzruszająca książka Dom duchów . To wówczas autorka skradła moje serce. Jej najnowszą powieść określiłabym jako nietypową. Zaraz przekonacie się, dlaczego. Główną bohaterką powieści jest Irina Bazilli. Poznajemy ją wówczas, gdy jako młoda emigrantka z Mołdawii, rozpoczyna pracę opiekunki w Lark House. Jest to dom spokojnej starości, którego mieszkańcami są dość nietypowi i niesztampowi ludzie. W praktyce wszyscy mieszkańcy byli białymi przedstawicielami klasy średniej, a różnorodność polegała na subtelnych niuansach między wolnomyślicielami, poszukiwaczami drogi duchowej, działaczami społecznymi i ekologicznymi, nihilistami i paroma hipisami znad zatoki San Francisco, którzy jeszcze pozostali przy życiu. - Japoński kochanek,  Isabel Allende Tam poznaje Almę Belasco- Żydówkę o polskich korzeniach. Alma to dość ekstrawagancka dama, artystka, która jednak stroni od ludzi. Irina szybko zaskarbia ...

Mniej wiesz, krócej będziesz przesłuchiwany, jak to mówią.

Ostatnio mam dar do przyciągania książek, które są jakąś częścią cyklu. Zazwyczaj jest to albo środek serii, albo już jej końcówka, gdzie odkrywam wszystkie sekrety na raz. Podobnie jest w przypadku książki Krypta Hindenburga autorstwa Krzysztofa Beśki. Bowiem książka ta jest kontynuacją przygód dziennikarza Tomasza Horna, który jest bohaterem powieści Ornat z krwi . W styczniu 1945 roku z powierzchni ziemi zmiecione zostało mauzoleum Paula von Hindenburga. Po wielu latach okazało się, że w budowli, upamiętniającej też żołnierzy poległych podczas bitwy pod Tannenbergiem w sierpniu 1914 roku, poza trumnami marszałka i jego żony przechowywano coś jeszcze. Wygląda na to, że ludzie, którzy dziś tego szukają, nie cofną się przed niczym, by zdobyć tajemniczy artefakt. Gotowi są porywać, torturować, a nawet zabijać… Już nie raz zdarzyło mi się wspomnieć, że uwielbiam łączyć dwie moje pasje, jakimi są czytanie książek i historia. Dlatego tak niezmiernie ucieszyłam się, kiedy miałam możliwość ...

O książce, która poprawiła mi humor

Dawno nie miałam tak pozytywnych odczuć po lekturze książki. Stało się to za sprawą książki autorstwa Ewy Podsiadły-Natorskiej pod tytułem Nie omijaj szczęścia. Tym samym chciałabym oznajmić, że biorę udział w konkursie „Błękitne Dziewczyny” z okazji premiery książki Nie omijaj szczęścia Ewy Podsiadły-Natorskiej. Autorka debiutowała powieścią Błękitne Dziewczyny – opisała w niej przygody tryskającej energią Kai Redo, która tworzy internetowy projekt zmieniający życie jej oraz tysięcy kobiet z całej Polski. Nazywają się Błękitnymi Dziewczynami – są szczęśliwe i akceptują siebie. Jest to tak pozytywna książka, aż do tego stopnia, że nie sposób było się od niej oderwać. Można powiedzieć, że przeczytałam ją od deski do deski niemal jednym tchem. Nie mogłam oderwać się od czytania i pochłonęłam ją w bardzo szybkim – jak na mnie – czasie. Życie to jednak karuzela, wielka układanka, jajko niespodzianka. Pisało te swoje pokręcone scenariusze; można było tylko pokornie czekać, co się wydarzy....

Trochę inna historia…

Przyszła pora na recenzję książki Agnieszki Pruskiej. I będzie to jej książka pod tytułem Hobbysta . Jak się okazuje jest to druga część cyklu przygód gdańskiego komisarza Barnaby Uszkiera. Pierwsza część nosi natomiast tytuł Literat . Na samym początku warto także kilka słów napisać na temat samej autorki. Agnieszka Pruska osobiście dla mnie jest wzorem kobiety wszechstronnej. Bowiem nie tylko jest pisarką, felietonistką oraz recenzentką serwisu Zbrodnia w Bibliotece , ale także ćwiczy aikido, odnosząc liczne sukcesy w tej dziedzinie. Jak w każdym dobrym kryminale osią rozgrywającej się akcji jest morderstwo. Tym razem ofiarą jest mężczyzna – wędkarz, którego ciało zostaje odnalezione na poligonie wojskowym. Gdański komisarz Barnaba Uszkier wysyła rodzinę na wakacje do małej wsi położonej nad malowniczym jeziorem Krosino. Wakacyjną idyllę słomianego wdowca przerywa znalezienie zwłok niezidentyfikowanego mężczyzny na pobliskim poligonie. Niepokój policjanta wzmaga fakt, że jego synowie...