Przejdź do głównej zawartości

Czasem słodko, czasem gorzko…

Powieść Słodko – gorzka to literacki debiut autorki Marty Malek. Uważam, że debiut ten jest naprawdę udany. Głównymi postaciami są Agata oraz Piotr.


To historia dwojga młodych ludzi, których losy po kilku spędzonych osobno latach ponownie się splatają. Przez ten czas w życiu Agaty zaszło bardzo wiele zmian: wyszła za mąż, urodziła dziecko, ukończyła studia i podjęła pracę w zawodzie. Natomiast Piotr, wolny strzelec, prowadzi kawalerskie życie. Kiedy spotykają się przypadkiem w swojej rodzinnej miejscowości, budzą się w nich dawno zapomniane iskry, które stają się początkiem gorącego romansu.


Warto zaznaczyć, że Agata ma męża – Tomka – i  synka – Kubusia, którego kocha nad życie. Natomiast z mężem już się nie dogaduje. Swoistą odskocznią od zwykłego życia i obowiązków jest dla niej Piotr. Przy nim może czuć się naprawdę kobietą. To dla niego poświęca swoją rodzinę, bo przy nim czuje się lepiej.


Zachowanie Tomka było niezwykle monotonne i przewidywalne. Przychodził z pracy, wciąż zmęczony, pomagał Agacie w przygotowaniu obiadu, prawie się przy tym nie odzywając, potem odbywał poobiednią drzemkę, wstawał na jeszcze jakieś dwie, trzy godziny, które poświęcał albo na zabawę z Kubusiem, albo na oglądanie telewizji. Z Agatą niewiele rozmawiał, w zasadzie nie mieli już o czym. Wspólne rozmowy często kończyły się kłótnią, szybko więc zaczęło brakować tematów.


Jest to lektura lekka, na jeden wieczór, czy popołudnie. Jednocześnie jest bardzo wciągająca, a to zasługa świetnie prowadzonej narracji. Przedstawiona historia jest niebanalna. Relacje Piotra i Agaty, ich trudne uczucie jest osią wszystkich wydarzeń. Warto wskazać, że główni bohaterowie w swojej relacji wiele przeszli, musieli się bowiem w niej na nowo odnaleźć. Można powiedzieć, że przy tym wzajemnie się uzupełniali, dopełniali. Kiedy jedno z nich miało chwile zwątpienia w trwałość ich związku, drugie starało się zrobić wszystko, aby naprawić, to co się zepsuło. Dzięki tej historii można odciąć się od codziennych problemów i chociaż na chwilę uciec w inny świat. Książka pokazuje, że w życiu nie wszystko przychodzi nam łatwo, że niektóre rzeczy mogą układać się nie po naszej myśli, a o niektóre z nich trzeba mocno walczyć, aby się ziściły.


Zawsze chciałam partnera, przed którym nie będę wstydziła się tańczyć. Nie tak po prostu tańczyć, ale tak, jak dotąd tańczyłam tylko przed lustrem. Piotrek jest takim mężczyzną. Przy nim nie wstydzę się ani milimetra tego, kim jestem i jaka jestem. Przy nim czułam się jak dzika kotka – drapieżna, ale wciąż wolna, potulna i pragnąca pieszczot, ale potrafiąca kąsać i pokazać pazurki.


Muszę się przyznać, że powieść Słodko – gorzka przypadła mi do gustu. Powiem nawet, że zrobiła na mnie szczególne wrażenie. Zresztą relacje między bohaterami były tak skomplikowane, że należało je naprawdę uważnie śledzić, aby nic nie umknęło i nie stracić z oczu bardzo ważnego wątku. Dzięki czemu czytelnik jest niejako uczuciowo zaangażowany w opisywaną rzeczywistość.


Książka świetnie nadaje się dla czytelniczek literatury typowo kobiecej, chociaż dla kobiet, które czytają książki z innych gatunków literackich, również się spodoba.  Jest to doskonała opowieść o miłości, w której każda z nas może znaleźć coś dla siebie. Z czystym sumieniem mogę ją Wam polecić.


Za egzemplarz recenzencki bardzo serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Powrót do dzieciństwa

Ostatnio bardzo modne stały się wszelkie kolorowanki dla dorosłych, antystresowe. Można powiedzieć, że tym samym umożliwiono dorosłym powrót do dzieciństwa, kiedy mogli beztrosko rysować i tworzyć własne dzieła sztuki. Niedawno również na swoim przykładzie przekonałam się o skuteczności takich właśnie kolorowanek. Jak wiadomo dla większości studentów w lutym jest taki magiczny czas zwany sesją. Wówczas przechodzimy samych siebie, aby wystarczająco dobrze nauczyć się i zdać egzaminy. Jest to także czas stresu (w moim przypadku praktycznie nieustającego stresu), nerwów i zniecierpliwienia. Doskonałą receptą na poprawienie sobie humoru jest w pewien sposób wyciszenie się i odstresowanie. Temu swoistemu wyciszeniu sprzyja kolorowanie. I być może zabrzmi to dziwnie, ale to często najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić, aby pozbyć się stresu i chociaż na chwilę zatrzymać się w codziennym pędzie. W moim przypadku był to zbiór kolorowanek umieszczony w książce Motyle autorstwa Roberta M. Jurgi. ...

Recenzja książki PAPIEROWE MARZENIA Richard Paul Evans

Bardzo przepraszam, ja tylko…- Zrobiłem krok w jego kierunku, pragnąc rozpaczliwie ukryć się przed nim i wiedząc, że nie jestem w stanie. – Przyszedłem, żeby Cię przeprosić.- Opuściłem głowę. – Postąpiłeś słusznie, wyrzekając się mnie. Bardzo przepraszam. – Nie unosiłem głowy w oczekiwaniu na jego słowa- słów nagany i odrzucenia. Książka Richarda Paula Evansa- Papierowe marzenia to książka, która według mnie zasługuje na uwagę. Jest to bowiem książka o wybaczaniu oraz przemianie wewnętrznej głównego bohatera.  Luke, bo o nim jest tutaj mowa, ma w swoim życiu wszystko. Ma przede wszystkim kochającego ojca, który jest w stanie zrobić dla niego wszystko. Ma także wspaniały dom, niczego mu nie brakuje. Jeżeli chodzi o jego przyszłość, to także wie, co chce robić i co z pewnością będzie robił. Jest to kierowanie firmą jego ojca, gdy ten odejdzie na emeryturę. Można powiedzieć, że ma idealne życie. Któż z nas o takim nie marzy? Jednakże za namową ojca, postanawia pójść na studi...