Przejdź do głównej zawartości

Historia kryje mnóstwo tajemnic…

Nie jeden raz podkreślałam, że moim ulubionym gatunkiem literackim jest kryminał, a jeżeli na dodatek posiada w sobie wątki historyczne, to nic więcej mi nie potrzeba. Dlatego zazwyczaj po takie książki sięgam. W ostatnich latach na rynku wydawniczym pojawiło się ich wiele. Moją uwagę przykuła jednak powieść Wiesława Weissa.


Wiesław Wiess jest dziennikarzem muzycznym, a także współzałożycielem i redaktorem naczelnym miesięczników Tylko Rock oraz Teraz Rock. Ponadto jest autorem książek Rock. Encyklopedia, Sztuka rebelii oraz zbioru O krowach, świniach, robakach oraz wszystkich utworach Pink Floyd. I tutaj chciałabym nadmienić, że powieść Biała wódka, czarny ptak, o której swoją opinię chciałabym Wam przedstawić, jest jego debiutancką powieścią.


13 grudnia 1981 roku w Warszawie znika znana niemiecka pisarka Anna Eckart. Kilka miesięcy później jej synowa, Polska, prosi warszawskiego dziennikarza, by przeprowadził prywatne śledztwo. Mężczyzna trafia na ślad pisarki w małym mieście w zachodniej Polsce, gdzie -  jak się okazuje – został zamordowany nauczyciel historii. Dziennikarz nie wie jeszcze, że rozwiązania zagadki zaginięcia Anny Eckart powinien szukać w przeszłości – w czasach drugiej wojny światowej…


Jest to godny uwagi kryminał historyczny, którego akcja toczy się w czasie stanu wojennego. Warto też nadmienić, że akcja rozgrywa się również w czasach wcześniejszych – sięga bowiem do wydarzeń z drugiej wojny światowej. Znajdziemy tutaj odniesienia do wydarzeń związanych z narodzinami ideologii nazistowskiej w Trzeciej Rzeszy, a przede wszystkim jej wpływu na ówczesne społeczeństwo – przede wszystkim ludzi młodych.


Niesamowitą zaletą tej książki jest bardzo drobiazgowo oddany klimat stanu wojennego. Co ważne przedstawiono tutaj ten okres z punktu widzenia nie wielkiego miasta, a wręcz przeciwnie. Pokazano nastroje panujące wówczas w mniejszych miejscowościach. I moim zdaniem to zadziałało. Dzięki temu część czytelników może przypomnieć sobie te czasy, natomiast druga część może poznać, jak wówczas toczyło się życie. W moim przypadku było tak, że naprawdę próbowałam wyobrazić sobie tamtą rzeczywistość.


Książka potrafi zainteresować sobą czytelnika do tego stopnia, że nie jest on w stanie się od niej oderwać. W moim przypadku był to audiobook, ale nie zmienia to faktu, że słuchałam całej historii z zapartym tchem, czekałam wręcz na zakończenie po to, aby odkryć te wszystkie tajemnice. Bardzo ciekawym aspektem okazała się także kreacja głównego bohatera. W zdecydowanej większości kryminałów główny bohater jest policjantem, albo detektywem. Natomiast w powieści Biała wódka, czarny ptak jest nim dziennikarz. I to właśnie jemu powierzono trudne zadanie odnalezienia zaginionej niemieckiej pisarki.


Podsumowując, książka to prawdziwa gratka dla entuzjastów kryminałów z wątkami historycznymi. I z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że według mnie debiut literacki  Wiesława Weissa jest jak najbardziej udany. Książka jest naprawdę warta polecenia, ponieważ czytelnika zachwyci dynamiczna akcja, pełna zaskakujących zwrotów akcji, a także niezwykłe opisy realiów Polski z początku lat 80-tych.


Moim zdaniem to niezwykle wartościowa książka i dlatego zachęcam do jej przeczytania. Jako fanka kryminałów jestem tą książką zachwycona i moim zdaniem każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Dlatego nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do jej przeczytania, by na Was ta książka wywarła takie wrażenie jak na mnie.


Za możliwość odsłuchania książki Wiesława Weissa chciałabym bardzo serdecznie podziękować Grupie Wydawniczej Foksal.

Komentarze

  1. Kryminały nie są moim ulubionym gatunkiem, acz kusi wątek historyczny. Kiedyś w ręce wpadło mi kilka książek cyklu z Breslau Pana Krajewskiego i muszę przyznać, że dobrze się czytało. Więc skoro lubisz tego typu książki to też mogę śmiało polecić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Póki co jeszcze nie znam książek Marka Krajewskiego, ale dzięki Twojej rekomendacji będę musiała wreszcie jakąś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czytelnicze podsumowanie 2023 roku

  Dzisiaj przychodzę do was z bardzo krótkim podsumowaniem minionego roku i przedstawieniem czytelniczych planów na nowy rok. Rok 2023 pod względem lektur był bardzo dobry. Przez pierwszą połowę roku czytałam książki, z których jedna była lepsza od drugiej. Można powiedzieć, że niemal chłonęłam książki. Życzyłam sobie, że ten stan się utrzyma jak najdłużej. Niestety w pewnym momencie roku przyszedł trudniejszy dla mnie czas, który w konsekwencji zakończył się zastojem czytelniczym. Na szczęście pokonałam ten dziwny stan. Kolejne lektury okazały się również godne przeczytania, a co więcej polecenia. W roku 2023 bardzo dużo się działo. Przede wszystkim byłam na targach książki w dwóch miastach w Białymstoku i w Warszawie, gdzie udało mi się wreszcie spotkać i chwilę porozmawiać z moim ulubionym autorem czyli Remigiuszem Mrozem. Dla mnie targi książki to doskonała okazja, aby spotkać się przede wszystkim z autorami, ponieważ niestety nie ma się takiej możliwości na co dzień. Nie zawsz

Milan Kundera- Nieznośna lekkość bytu [RECENZJA]

Bardzo rzadko zdarza się, że przeczytam książkę dwukrotnie.  Ostatnio taki przypadek dotyczy książki autorstwa Milana Kundery pod tytułem „Nieznośna lekkość bytu”. Pierwszy raz sięgnęłam po tę książkę na pierwszym, bądź drugim roku studiów. Wówczas nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Przeczytałam ją z dość prostego powodu. Otóż pojawiła się w jednej z książek Guillaume Musso, a że jest to jeden z moich ulubionych autorów, to zdecydowałam się sięgnąć po powieść, którą przywołał na kwartach swojej powieści. W drugim przypadku było trochę inaczej. Sięgnęłam po tę lekturę, ponieważ została zaproponowana jako książka do przeczytania w czerwcu w ramach Białostockiego Klubu Książki. I dopiero po tej drugiej lekturze muszę stwierdzić, że już rozumiem, skąd takie uznanie dla tej powieści Kundery. Wydaje mi się, że dopiero teraz zrozumiałam, o co tak naprawdę chodzi w tej powieści. Głównym bohaterem w powieści jest Tomasz oraz miłość jego życia- Teresa. Tomasz to niepoprawny

Powrót do dzieciństwa

Ostatnio bardzo modne stały się wszelkie kolorowanki dla dorosłych, antystresowe. Można powiedzieć, że tym samym umożliwiono dorosłym powrót do dzieciństwa, kiedy mogli beztrosko rysować i tworzyć własne dzieła sztuki. Niedawno również na swoim przykładzie przekonałam się o skuteczności takich właśnie kolorowanek. Jak wiadomo dla większości studentów w lutym jest taki magiczny czas zwany sesją. Wówczas przechodzimy samych siebie, aby wystarczająco dobrze nauczyć się i zdać egzaminy. Jest to także czas stresu (w moim przypadku praktycznie nieustającego stresu), nerwów i zniecierpliwienia. Doskonałą receptą na poprawienie sobie humoru jest w pewien sposób wyciszenie się i odstresowanie. Temu swoistemu wyciszeniu sprzyja kolorowanie. I być może zabrzmi to dziwnie, ale to często najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić, aby pozbyć się stresu i chociaż na chwilę zatrzymać się w codziennym pędzie. W moim przypadku był to zbiór kolorowanek umieszczony w książce Motyle autorstwa Roberta M. Jurgi.