Przejdź do głównej zawartości

Książka Krótka historia obsługi psa, której autorem jest Krzysztof M. Kaźmierczak, jest debiutem powieściowym wspomnianego dziennikarza śledczego. Warto zaznaczyć, że jest to książka oparta na motywach prawdziwych wydarzeń. Jednak nie jest to pierwsza książka na koncie Kaźmierczaka, ponieważ jest on również autorem: Ściśle tajne, Tajne spec. znaczenia, Lew z Głównej oraz współautorem: Oni tworzyli Solidarność  oraz Sprawa Ziętary. Zbrodnia i klęska państwa. Za swoje książki otrzymał wiele prestiżowych nagród.

O książce Krótka instrukcja obsługi psa  mogę powiedzieć przede wszystkim trzy rzeczy.
Po pierwsze – jest to książka niezwykle zaskakująca. Nie da się bowiem domyślić treści po samym tytule. Przyznam, że sam tytuł również został odpowiednio dobrany i dzięki temu jest jeszcze bardziej intrygujący. Co ciekawe, w książce zamiast imion i nazwisk postaci znajdziemy nazwy ich profesji, czy inne nazwy, jak Pismak, Ona, Detektyw, Biznesmen. Dzięki temu rodzi to z jednej strony wrażenie tajemniczości, natomiast z drugiej jest bardzo wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości.
Po drugie – opisana w niej historia trzyma w napięciu do samego końca. Nie sposób oderwać się chociaż na chwilę od niej. Jest mnóstwo ciekawych wydarzeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Moim zdaniem fajnym pomysłem byłoby przeniesienie książki na ekran, ponieważ czytelnik podczas lektury może doświadczyć niejako filmowego tempa. Historia jest wielowątkowa, co początkowo może wprowadzać pewne zamieszanie związane z przypisaniem konkretnych postaci do konkretnych sytuacji. Jednakże w miarę czytania wszystkie niejasności się wyjaśniają.
Po trzecie – książka dotyczy sprawy zaginięcia i morderstwa dziennikarza śledczego Jarosława Ziętary. Jest to o tyle ważna kwestia, ponieważ do tej pory sprawa ta nie została wyjaśniona, a osoby, które były w to zamieszane nie zostały osądzone.
Reasumując: powieść napisaną przez Krzysztofa M. Kaźmierczaka można śmiało nazwać powieścią sensacyjną, ponieważ w taki sposób przyciąga do siebie czytelnika, że w żaden sposób nie może on się od niej uwolnić. Książkę czyta się bardzo szybko aż do samego końca, gdzie na czytelnika czeka efektowne zakończenie. Moim zdaniem warto sięgnąć po tę książkę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Hanya Yanagihara- Małe życie [RECENZJA]

Wreszcie po prawie czterech latach od premiery książki „Małe życie „ autorstwa Hanya Yanagihara w Polsce zdobyłam się na odwagę, aby ją wreszcie zrecenzować. Gwarantuję Wam jedno – jest to książka wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Podobnej na rynku wydawniczym na pewno nie znajdziecie. Szczerze mówiąc lektura tej książki do najłatwiejszych nie należy. Po pierwsze czytelnika może przerażać przede wszystkim jej rozmiar – jest to ponad 800 stron naprawdę świetnej literatury. Po drugie, na samym początku bardzo ciężko jest „wgryźć się” w całą historię. Przez pierwsze 100-150 stron można odnieść wrażenie, że powieść to typowy książkowy gniot, który niczego sobą nie reprezentuje. Jednak, kiedy przebrnie się przez tą – w mojej opinii – najtrudniejszą cześć, to dalsza lektura książki jest największą przyjemnością. W powieści zostały opisane losy czterech przyjaciół – Willema, Jude’a, JB i Malcolma. Pomimo tego, że każdy z nich jest inny – mają różne temperamenty, wykonują różne zaw...

ZAGADKA WEST HEART- Dann McDorman [RECENZJA]

  Takiej powieści na pewno nie czytaliście! Jestem o tym wręcz przekonana. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o swoich wrażeniach po przeczytaniu książki „Zagadka West Heart”. Po pierwsze musicie wiedzieć, że to powieść kryminalna zupełnie inna niż wszystkie. Owszem mamy tutaj do czynienia z morderstwem oraz próbą odnalezienia zabójcy. Natomiast sama konstrukcja powieści jest zupełnie inna niż tak, do której zostaliśmy przyzwyczajeni przez autorów piszących w tym gatunku. To coś innego i tym samym zaskakującego czytelnika, że naprawdę nie sposób oderwać się od pierwszej strony. Akcja powieści toczy się w klubie myśliwskim West Heart, gdzie przybywają w pewien lipcowy weekend jego członkowie, aby oddać się tradycyjnym zajęciom (czyt. polowaniom i licznym bankietom) i miło spędzić letni czas. Członkowie klub są naprawdę różni. Nie tylko pod względem majętności, ale także pod względem wyznawanych wartości, czy filozofii życia. Wśród uczestników wydarzeń znajdziemy zatem prezesa...