Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie 2019 roku


Końcówka grudnia i początek stycznia to czas refleksji na tym, co było, ale również doskonała okazja na to, aby zaplanować to, co będzie. W tym roku postanowiłam nico wcześniej poczynić kilka założeń, co do tego, jak 2020 rok przyczyni się do rozwoju mojego bloga. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z listą pięciu planów książkowych na Nowy 2020 Rok.



  • Częstsza publikacja postów na blogu- w 2019 roku nie było aż tak wiele postów na blogu w porównaniu do tego, jak zakładałam na początku roku. Musiałam pogodzić wiele spraw i zajęć. Myślę jednak, że w Nowym Roku będzie to o tyle łatwiejsze, ponieważ planuję mniej innych aktywności pozablogowych niż w roku, który właśnie mija.
  • Przeczytać 30 książek- w 2019 roku przeczytałam 23 książki od deski do deski. Sądzę, że liczba 30 książek będzie możliwa do osiągnięcia i dzięki temu poprawię swoją czytelniczą statystykę.
  • Przesłuchać 10 audiobooków- ostatnio dzięki aplikacji EmpikGO takie „czytanie” książek stało się dużo łatwiejsze. Dzięki temu mam dostęp nie tylko do nowości na rynku wydawniczym, ale również mogę miło spożytkować czas podczas wykonywania różnych prac, np. sprzątania lub jazdy samochodem, jazdy komunikacją miejską. Kiedyś do audiobooków byłam dość sceptycznie nastawiona. Wolałam książkę papierową. Teraz trochę z konieczności częściej sięgam po audiobooki.

  • Pozbyć się książek, które są już przeczytane i zalegają na półce- wydaje się, że każda osoba, która czyta sporo książek prędzej, czy później dojdzie do wniosku, że na jej regałach jest za dużo książek, które już dawno przeczytała i na pewno kolejny raz po nie, nie sięgnie. W tym roku postanowiłam zrewidować stan swojej biblioteczki i nieodwołalnie pożegnać się z książkami, których ponownie nie przeczytam. Dzięki temu zrobi się miejsce na nowe książki.
  • Skończyć czytać rozpoczęte książki- na moich półkach znajduje się wiele książek, których przeczytałam jedynie kilka stron lub rozdziałów i pozostawiłam z myślą, że pewnego dnia na pewno wrócę do ich lektury. Jednak tak się niestety nie stało. Dlatego pomyślałam, że w 2020 roku zrobię wszystko, żeby je skończyć. Trzymajcie kciuki!

A czy Wy robicie takie czytelnicze plany na 2020 rok? Dajcie mi znać w komentarzach. 
A ja tym czasem wracam do lektury książki Cecelii Ahern –„Kiedy Cię poznałam”. Trzymajcie się ciepło ;)

Komentarze

  1. Ja nie robię żadnych planów. Życzę jednak Tobie, aby Twoje się się zrealizowały co do jednego.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Hanya Yanagihara- Małe życie [RECENZJA]

Wreszcie po prawie czterech latach od premiery książki „Małe życie „ autorstwa Hanya Yanagihara w Polsce zdobyłam się na odwagę, aby ją wreszcie zrecenzować. Gwarantuję Wam jedno – jest to książka wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Podobnej na rynku wydawniczym na pewno nie znajdziecie. Szczerze mówiąc lektura tej książki do najłatwiejszych nie należy. Po pierwsze czytelnika może przerażać przede wszystkim jej rozmiar – jest to ponad 800 stron naprawdę świetnej literatury. Po drugie, na samym początku bardzo ciężko jest „wgryźć się” w całą historię. Przez pierwsze 100-150 stron można odnieść wrażenie, że powieść to typowy książkowy gniot, który niczego sobą nie reprezentuje. Jednak, kiedy przebrnie się przez tą – w mojej opinii – najtrudniejszą cześć, to dalsza lektura książki jest największą przyjemnością. W powieści zostały opisane losy czterech przyjaciół – Willema, Jude’a, JB i Malcolma. Pomimo tego, że każdy z nich jest inny – mają różne temperamenty, wykonują różne zaw...

ZAGADKA WEST HEART- Dann McDorman [RECENZJA]

  Takiej powieści na pewno nie czytaliście! Jestem o tym wręcz przekonana. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o swoich wrażeniach po przeczytaniu książki „Zagadka West Heart”. Po pierwsze musicie wiedzieć, że to powieść kryminalna zupełnie inna niż wszystkie. Owszem mamy tutaj do czynienia z morderstwem oraz próbą odnalezienia zabójcy. Natomiast sama konstrukcja powieści jest zupełnie inna niż tak, do której zostaliśmy przyzwyczajeni przez autorów piszących w tym gatunku. To coś innego i tym samym zaskakującego czytelnika, że naprawdę nie sposób oderwać się od pierwszej strony. Akcja powieści toczy się w klubie myśliwskim West Heart, gdzie przybywają w pewien lipcowy weekend jego członkowie, aby oddać się tradycyjnym zajęciom (czyt. polowaniom i licznym bankietom) i miło spędzić letni czas. Członkowie klub są naprawdę różni. Nie tylko pod względem majętności, ale także pod względem wyznawanych wartości, czy filozofii życia. Wśród uczestników wydarzeń znajdziemy zatem prezesa...