Przejdź do głównej zawartości

MROK- KATARZYNA WOLWOWICZ [RECENZJA]

 „Mrok” to kolejna, piąta powieść z cyklu o komisarz Oldze Balickiej, która wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Zresztą lektura pozostałych części również była przyjemnością, więc jeżeli jeszcze nie znacie tej serii autorstwa Katarzyny Wolwowicz, to zapraszam do nadrobienia. Ręczę, że nie będziecie żałować. Śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z moich ulubionych serii kryminalnych.




Akcja w “Mroku” rozgrywa się w dwóch lokalizacja- w Jeleniej Górze i Albanii. Tym razem więc mamy do czynienia nie z jedną, ale dwiema zagadkami kryminalnymi. Jak dla mnie świetnie to się zapowiada. Ale zapytacie, dlaczego akurat Albania? Już śpieszę z odpowiedzią. Otóż Kornel otrzymał tam pracę, a Olga zdecydowała się mu towarzyszyć po tym, jak została odsunięta od śledztwa w sprawie jeleniogórskiej. 

W Polsce policja zajmuje się sprawą seryjnego mordercy i dusiciela, który zawsze wymyka im się z rąk i kiedy już mają nadzieję, że udało im się go schwytać - on sprytnie im ucieka. 

Natomiast w Albanii para śledczych będzie musiała zmierzyć się ze sprawą zabójstwa jednego z prominentnych polityków. A dodatkowo będą musieli odpowiedzieć na pytanie, co z tym wszystkim wspólnego ma polskie małżeństwo, które po przylocie do Albanii znika bez śladu. 

Mogłoby się wydawać, że obie sprawy - czyli tę polską i albańską -  nic nie łączy. Nic bardziej mylnego! Jednak zagadka rozwiązuje się na samym końcu, więc nie psujcie sobie tej przyjemności i czytajcie po kolei. Zresztą książka wciągnie was od pierwszej strony i nie będziecie w stanie jej odłożyć nawet na chwilę. Akcja płynie wartko, nie ma tutaj miejsca na zbędne opisy, zbędne wydarzenia. Wszystko jest tak przemyślane, że nie sposób się nudzić. Krótkie rozdziały, to zdecydowanie kolejny plus tej książki. Nie dość, że dzięki temu szybko się czyta, to każdy z nich przynosi taki niespodziewany zwrot wydarzeń, że tym bardziej chce się dalej czytać. 

W powieści znajdziemy nie tylko świetnie poprowadzoną akcję, ciekawą zagadkę kryminalną, ale również niesztampowych bohaterów. Tutaj na pierwszy plan wychodzi oczywiście Olga Balicka. Jest to typowa kobieta, która zmaga się nie tylko z przestępcami, ale własnymi problemami w domu. Dzięki temu jej postać jest jak najbardziej prawdziwa. W powieści Olga nie ukrywa, że czasem ciężko jej pogodzić rolę matki i dobrej policjantki. I za to właśnie, że stworzone postaci są takie ludzie i nie oderwane od rzeczywistości, najbardziej cenię twórczość Katarzyny Wolwowicz.

Zresztą zachęcam was do lektury inny powieści tej autorki.

Ja sama już nie mogę się doczekać, aż sięgnę, po najnowszą premierę, czyli “Części zamienne”.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

KOROWÓD- Jakub Małecki [RECENZJA]

  T ej książki nie da się ocenić w kilku słowach. Myślę, że gdyby się pokusić o jej recenzję, to powstałby pewnie dość sporych rozmiarów esej. Uspokoję, aż tak długiej recenzji nie przygotowałam, dlatego liczę, że zostaniesz ze mną do ostatniego zdania. Dzisiaj chciałabym opowiedzieć trochę o najnowszej powieści Jakuba Małeckiego, czyli o „Korowodzie” . Od razu zacznę, że przed premierą było bardzo mało informacji na temat fabuły książki. Nawet na okładce powieści brak jest jakichkolwiek opisów lub fragmentów, jak to ma miejsce zazwyczaj. Nawet sam fakt, ze egzemplarze powieści nie trafiły do recenzentów wcześniej i tak naprawdę wszyscy zainteresowani czytelnicy zyskali do niej dostęp w tym samym czasie. Wszystko to wynika z faktu, że autor nie chciał narzucać czytelnikowi sposobu interpretacji tej powieści. Chciał, aby każdy czytelnik zinterpretował ją na swój sposób. Aby „wyciągnął” z tej powieści te wartości, które są mu najbliższe. Moim zdaniem była to bardzo dobra decyzja,...

Powrót do dzieciństwa

Ostatnio bardzo modne stały się wszelkie kolorowanki dla dorosłych, antystresowe. Można powiedzieć, że tym samym umożliwiono dorosłym powrót do dzieciństwa, kiedy mogli beztrosko rysować i tworzyć własne dzieła sztuki. Niedawno również na swoim przykładzie przekonałam się o skuteczności takich właśnie kolorowanek. Jak wiadomo dla większości studentów w lutym jest taki magiczny czas zwany sesją. Wówczas przechodzimy samych siebie, aby wystarczająco dobrze nauczyć się i zdać egzaminy. Jest to także czas stresu (w moim przypadku praktycznie nieustającego stresu), nerwów i zniecierpliwienia. Doskonałą receptą na poprawienie sobie humoru jest w pewien sposób wyciszenie się i odstresowanie. Temu swoistemu wyciszeniu sprzyja kolorowanie. I być może zabrzmi to dziwnie, ale to często najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić, aby pozbyć się stresu i chociaż na chwilę zatrzymać się w codziennym pędzie. W moim przypadku był to zbiór kolorowanek umieszczony w książce Motyle autorstwa Roberta M. Jurgi. ...

Recenzja książki PAPIEROWE MARZENIA Richard Paul Evans

Bardzo przepraszam, ja tylko…- Zrobiłem krok w jego kierunku, pragnąc rozpaczliwie ukryć się przed nim i wiedząc, że nie jestem w stanie. – Przyszedłem, żeby Cię przeprosić.- Opuściłem głowę. – Postąpiłeś słusznie, wyrzekając się mnie. Bardzo przepraszam. – Nie unosiłem głowy w oczekiwaniu na jego słowa- słów nagany i odrzucenia. Książka Richarda Paula Evansa- Papierowe marzenia to książka, która według mnie zasługuje na uwagę. Jest to bowiem książka o wybaczaniu oraz przemianie wewnętrznej głównego bohatera.  Luke, bo o nim jest tutaj mowa, ma w swoim życiu wszystko. Ma przede wszystkim kochającego ojca, który jest w stanie zrobić dla niego wszystko. Ma także wspaniały dom, niczego mu nie brakuje. Jeżeli chodzi o jego przyszłość, to także wie, co chce robić i co z pewnością będzie robił. Jest to kierowanie firmą jego ojca, gdy ten odejdzie na emeryturę. Można powiedzieć, że ma idealne życie. Któż z nas o takim nie marzy? Jednakże za namową ojca, postanawia pójść na studi...